Stacjonowałam w Kalnicy niedaleko Wetliny, a celem pierwszej wyprawy była Połonina Wetlińska.
Widok na Połoninę Wetlińską i Caryńską
Połonina Caryńska
W tle schronisko "Chatka Puchatka" na Połoninie WetlińskiejJedną z rzeczy, która mi się bardzo podobała, to bujna roślinność, chyba najbardziej inspirująca z wszelkich widoków. Zebrałam spory materiał fotograficzny, więc może kiedyś wykorzystam owe zbiorowiska w obrazach.

W ciągu tych kilku dni tylko dwa razy byłam w górach, drugi raz zdobywając Tarnicę (1346 m n.p.m.), najwyższy szczyt tego pasma w Polsce.
Na szlaku, zejście z Tarnicy. Wszędzie było mnóstwo tych niebieskich kwiatów.

W międzyczasie podążałam szlakiem architektury drewnianej. W Bieszczadach jest sporo dawnych cerkwi.



1 komentarz:
Bardzo lubię Bieszczady. Wybierz się w październiku nacieszyć oczy kolorami starych buków. Prawdziwa uczta dla artysty.
Prześlij komentarz